Intensywny i przedłużający się niedobór estrogenu prowadzący do menopauzy ma wiele skutków ubocznych, w tym suchość pochwy, która jest jej częstym objawem. Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu suchość pochwy nie jest schorzeniem, na które cierpią jedynie kobiety w wieku około- i pomenopauzalnym. W pewnych sytuacjach problem ten dotyka dwudziesto- i trzydziestoletnich kobiet. Poziom estrogenu może również spaść z takich powodów, jak poród i karmienie piersią, chirurgiczne usunięcie jajników, przyjmowanie leków przeciwestrogenowych stosowanych w leczeniu mięśniaków macicy lub endometriozy, a także w wyniku promieniowania lub chemioterapii w leczeniu nowotworu. Terapia nowotworu często prowadzi do hipoestrogenizmu. W dzisiejszych czasach, dzięki nowoczesnym terapiom, liczba osób, które przeżyły nowotwór, jest bliska 12 milionom, a najnowsze doniesienia sugerują, że stale rosnąca wśród nich liczba kobiet będzie borykać się z problemami zdrowotnymi pochwy powiązanych z ich chorobą i leczeniem. Suchość pochwy jest częstym zjawiskiem, jednak niewiele kobiet (20–25%) szuka lub otrzymuje pomoc. Dlatego też istnieje konieczność dążenia do poprawy zdrowia i jakości życia dużej populacji pacjentek poprzez identyfikację i interwencję w tym często nierozpoznanym stanie.