Temat trzydziestego siódmego numeru „Forum Położnictwa i Ginekologii” brzmi „Farmakoterapia bólu u pacjentów z nowotworem sutka”. Dr n. med. Jarosław Woroń w opracowaniu omawia ból ostry w przebiegu nowotworu sutka, najczęściej opisywane w tym wypadku dolegliwości, postępowanie lecznicze, patofizjologiczną ocenę bólu u pacjenta chorego na nowotwór oraz farmakoterapię bólu.
Nowotwór sutka nie zawsze wywołuje ból. Pojawia się on raczej w chwili diagnostyki i leczenia, np. podczas badania histopatologicznego, gdzie dochodzi do zerwania ciągłości tkanek. Ponadto leczenie miejscowe w postaci zabiegu chirurgicznego czy radioterapii bądź systemowe, jak chemioterapia mogą prowadzić do bólu jatrogennego. W opracowaniu szczegółowo i obszernie omawiamy farmakoterapię bólu, wraz z opisem poszczególnych substancji.
W niniejszym wydaniu omówimy m.in. następujące zagadnienia:
Polecamy Państwu lekturę artykułu pt. „Co nowego w samobadaniu piersi?”. Autorzy podkreślają, że „rak gruczołu piersiowego zajmuje pierwsze miejsce pod względem umieralności i zachorowalności wśród kobiet”. Dynamika wzrostu zachorowań wzrasta, a ciągłym problemem jest zbyt późna diagnostyka. Na raka piersi chorują coraz częściej także młode kobiety poniżej 40. roku życia. W ich przypadku rak wykazuje zwykle większą inwazyjność. W świetle tych informacji, ważne jest skupienie się na profilaktyce wtórnej, do której zalicza się m.in. samobadanie piersi, profilaktyczne badania kontrolne, rutynowe badania wykonywane przez lekarzy i realizacja specjalnych programów badań przesiewowych. Należy jednak pamiętać, że nowotwór sutka i rak piersi początkowo mogą rozwijać się bezobjawowo.
Na łamach naszego czasopisma omawiamy także problem, jakim są kłykciny sromu u ciężarnej. W tekście przedstawiamy przypadek kobiety w 27 tygodniu ciąży, która zgłosiła się do lekarza z powodu powiększających się kończystych kłykcin sromu. Występowały one u pacjentki już wcześniej, lecz leczenie preparatami okazywało się wystarczające, a nawet jeśli kłykciny powracały, były zawsze tej samej wielkości. Właśnie ich powiększanie było przyczyną wizyty u lekarza. U pacjentki zastosowano zamrożenie zmian ciekłym azotem, czyli kriochirurgię. Ta bezpieczna metoda doceniana jest zarówno przez pacjentów, jak i lekarzy.