Objawy infekcji dróg rodnych, tj. świąd, pieczenie, ból w okolicy sromu i pochwy, upławy, nieprawidłowy zapach wydzieliny z pochwy czy też bolesne współżycie (dyspareunia), to dolegliwości, które najczęściej zmuszają kobietę do sięgnięcia po środki dostępne w sprzedaży odręcznej (OTC, bez recepty) w aptece lub drogerii. W przypadku typowego braku poprawy po zastosowaniu tych preparatów kobiety często kontaktują się ze swoim lekarzem rodzinnym, także telefonicznie, i przekazują swoje subiektywne odczucia dyskomfortu w drogach rodnych i charakter objawów.
Wykazano, że samodzielne rozpoznanie etiologii zakażenia przez kobietę jest poprawne w mniej niż 30% przypadków, co prowadzi do nieprawidłowego zastosowania leczenia, które może łagodzić objawy ale nie przynosi powodzenia w eradykacji patogenu. Co więcej, statystyka poprawności rozpoznań stawianych przez telefon okazuje się tylko marginalnie lepsza niż czysty przypadek. Dlatego każda infekcja pochwy powinna być diagnozowana przez lekarza w wyniku bezpośredniego badania i po wykonaniu niezbędnych badań dodatkowych celem wdrożenia optymalnego leczenia celowanego [1]. Ponadto należy się upewnić, czy infekcja w danym przypadku klinicznym jest epizodyczna, czy też występują częste nawroty dolegliwości oraz czy nie występują znane czynniki predysponujące, tj.:
POLECAMY
- cukrzyca, szczególnie niewyrównana,
- długotrwała antybiotykoterapia,
- immunosupresja,
- wrodzone niedobory odporności,
- choroby alergiczne,
- dieta bogata w cukry proste, uboga w błonnik i produkty probiotyczne,
- palenie papierosów,
- duża aktywność seksualna (w tym częste zmiany partnerów seksualnych),
- częste stosowanie irygacji pochwy,
- które należy, o ile to możliwe, eliminować albo prawidłowo i skutecznie leczyć.
Postawienie prawidłowego rozpoznania i odpowiednie leczenie mogą zmniejszyć...