Kubeczki menstruacyjne – wielorazowa alternatywa dla tamponów

Menstruation cups – a reasonable alternative to tampons

Otwarty dostęp Wiedza praktyczna

Pielęgnacja stref intymnych wymaga szczególnych środków ochrony intymnej, a sama okolica intymna jest wyjątkowo delikatna i wrażliwa na wszelkiego rodzaju infekcje oraz uczulenia. Dla wielu Polek to wciąż bardzo wstydliwy temat. W momencie gdy pojawiają się problemy, próbują radzić sobie, kupując reklamowane popularne środki do higieny intymnej. Na szczęście coraz więcej kobiet udaje się po poradę do lekarza, który pomaga rozwiązać problem, a także wskazuje innowacyjne rozwiązania [1]. 

POLECAMY

Kobiety świadome szkodliwości tradycyjnych środków higieny osobistej bądź na nie uczulone szukają nowych rozwiązań. W ostatnich latach można zaobserwować wzrost popularności ekologicznych rozwiązań, również w dziedzinie higieny intymnej.

Na rynku sukcesywnie pojawia się coraz większy wybór podpasek, wkładek oraz tamponów wykonanych na bazie ekologicznej bawełny i niemających negatywnego wpływu na delikatne strefy intymne u kobiet. Sporą popularnością cieszą się również rozwiązania w duchu zero waste. Na plan pierwszy wysuwają się tutaj kubeczki menstruacyjne, które są dyskretne, proste w obsłudze i co ważniejsze – wielorazowego użytku. W porównaniu do czasu użytkowania ich ceny są bardzo korzystne.

Ryc. 1. Schemat współzależności czynników chorobotwórczych w bacterial vaginosis
Źródło: Zmodyfikowano na podstawie: Wielgoś M., Pietrzak B. Bacterial vaginosis – diagnostyka i leczenie.
Przegląd Menopauzalny 2012; 16 (5): 356–378.

Producenci oferują także majtki menstruacyjne oraz podpaski wielorazowego użytku. Od konsumentek i ich osobistych preferencji zależy, na jakie rozwiązanie ostatecznie się zdecydują. 

Zachowanie równowagi w zdrowej mikroflorze pochwy zależy od pracy Lactobacillus, których zadaniem jest wytwarzanie kwasów organicznych. Dzięki tej funkcji w pochwie utrzymuje się pH <4,5. 

Prawidłowa i patologiczna biocenoza pochwy

Biocenozą nazywamy całą populację żywych organizmów żyjących w pochwie kobiet. Na jej skład i odczyn wpływ mają czynniki endo- i egzogenne. Różnice w składzie mikroflory, jakie widzimy, zależą od okresu życia kobiety, aktywności hormonalnej (wyraźne zmiany w zależności od fazy cyklu miesiączkowego, ciąży, menopauzy) [1]. U kobiet w wieku prokreacyjnym składnikami biocenozy pochwy w istotnej większości są bakterie beztlenowe, natomiast mniejszość stanowią bakterie tlenowe i grzyby.

Przeważające są pałeczki kwasu mlekowego, zwykle należące do grup Lactobacillus. Kiedy mamy do czynienia z prawidłowymi warunkami, liczebność bakterii tlenowych do beztlenowych układa się w stosunku 5:2. Zachowanie równowagi w zdrowej mikroflorze pochwy zależy od pracy Lactobacillus, których zadaniem jest wytwarzanie kwasów organicznych. Dzięki tej funkcji w pochwie utrzymuje się pH < 4,5. W komórkach nabłonka pochwy zmagazynowany jest glikogen, który jest przetwarzany dzięki Lactobacillus w kwas mlekowy. Ten z kolei utrzymuje właściwe pH, dzięki czemu drobnoustroje wymagające pH powyżej 4,5 mają utrudnione warunki rozwoju [2]. 

Kiedy dochodzi do sytuacji, że pH pochwy osiąga wartości powyżej normy, oznacza to, że w biocenozie pochwy zaszły zmiany, a to może prowadzić do wystąpienia waginozy bakteryjnej (BV). Często przy BV nie obserwujemy objawów stanu zapalnego.

Nadmierny rozwój bakterii beztlenowych jest przyczyną zahamowania rozmnażania Lactobacillus. Dochodzi wtedy do związku przyczynowo-skutkowego, który stanowi układ zamknięty.

Ta zależność pozwala zrozumieć, dlaczego BV często bywa stanem przewlekłym. A jeżeli dodamy do tego bezobjawowy przebieg waginozy, to zrozumiałym staje się, dlaczego leczenie obejmuje również długotrwałą pracę nad regeneracją nabłonka pochwy i przywróceniem optymalnej ilości Lactobacillus. Pomimo postępów w zapobieganiu dysbiozie pochwy, jej diagnozowaniu i leczeniu nadal jest ona bardzo częsta. Zastosowanie antybiotyków w leczeniu przyczynia się do eliminacji patogenów oraz mikroflory, co może prowadzić do obniżenia odporności miejscowej i bardziej sprzyjających warunków do rozprzestrzeniania się infekcji. 

Fizjologicznie najbezpieczniejszą i najbardziej obiecującą metodą przywracania biocenozy pochwy jest stosowanie probiotyków podawanych drogą dopochwową [3]. Sbignev i Kremleva wykazują w swoim badaniu, że siedem najbardziej aktywnych szczepów bakterii mlekowych wykazuje wysokie właściwości antagonistyczne i oporność na metronidazol. Te probiotyki można potencjalnie wykorzystać do opracowania produktów biologicznych do leczenia i zapobiegania bakteryjnemu zakażeniu pochwy. Stąd przy leczeniu BV lekami pierwszego wyboru jest antybiotyk w postaci klindamycyny lub metronidazolu [2, 3]. 

Wśród czynników predysponujących do zaburzeń mikroflory pochwy przez podwyższone pH wyróżniamy:

  • okres pomenopauzalny – niedostatek estrogenów powoduje atrofię urogenitalną, 
  • cukrzycę – nadmiar cukru w organizmie to środowisko sprzyjające rozwojowi grzybów,
  • długotrwałe stosowanie antykoncepcji hormonalnej – doustnie lub dopochwowo,
  • irygacje pochwy – mechaniczne wypłukiwanie flory bakteryjnej,
  • antybiotykoterapię,
  • miesiączkę – krew miesiączkowa ma wartość pH 7,3–7,4,
  • częste stosunki seksualne – zasadowy odczyn nasienia,
  • stosowanie do mycia okolic sromu mydeł, żeli – ich odczyn pH zwykle wynosi powyżej 5,0. Bardzo często jest zasadowy (powyżej 7,0),
  • stosowanie tamponów dopochwowych (z wyjątkiem tamponów z probiotykiem), których właściwości higroskopijne powodują obniżenie wilgotności pochwy,
  • bieliznę z syntetycznych materiałów – utrudnia cyrkulację powietrza i odprowadzanie wilgoci, co stanowi korzystne warunki dla rozwoju bakterii tlenowych [2, 4].

Skład tamponów jednorazowych oraz jego wpływ na ciało kobiety

Kwestia świadomości używania środków higieny intymnej jest bardzo niska z powodu niedostatków kompleksowej edukacji seksualnej. Przez to, że o menstruacji mówi się w szkołach bardzo niewiele, młode dziewczęta (a później dorosłe kobiety) są postawione przed konsumenckim wyborem bez wyposażenia w gruntowną wiedzę o bezpieczeństwie ich stosowania [5]. W związku z tym, że tampony (oraz inne środki higieny) nie są wyrobami medycznymi, nie dotyczą ich właściwie żadne obostrzenia mówiące o tym, w jakim zakresie użytkownik powinien być poinformowany o ich składzie. Dodatkowo producenci zasłaniają się prawem tajemnicy przedsiębiorstwa, które stanowi, że takie informacje jak dane dotyczące dostawców, stosowane receptury, przepisy, metody produkcji, procedury mogą pozostać dla konsumenta niejawne [6].

Produkty do pielęgnacji dla kobiet mają na celu oczyszczenie, nawilżenie, wchłonięcie wydzieliny lub „leczenie” skóry i tkanek okolicy pochwy. Według firm sprzedających te produkty dodatkowe korzyści rzekomo obejmują usuwanie nieprzyjemnego zapachu, tworzenie „świeżości” i „zwiększonej pewności siebie”. Raport „Głosy kobiet dla Ziemi” dokładnie analizuje potencjalne konsekwencje zdrowotne substancji chemicznych stosowanych w tamponach, podpaskach, chusteczkach do higieny intymnej, płynach do higieny intymnej oraz dezodorantach do higieny intymnej [7]. Dokument ten donosi, że zarówno w podpaskach jednorazowych, jak i w tamponach niebezpieczne składniki mogą obejmować dioksyny i furany (z procesu bielenia chlorem), pozostałości pestycydów i nieznane chemikalia zapachowe. Ryzyko związane z narażeniem śluzówek na kontakt z nimi obejmuje raka, szkodliwy wpływ na rozrodczość, zaburzenia endokrynologiczne i wysypkę alergiczną [7].

Większość chemikaliów stosowanych w produktach do pielęgnacji dla kobiet jest również powszechnie spotykana w innych produktach kosmetycznych. Jednak produkty te są specjalnie przeznaczone do stosowania na tkanki pochwy i sromu, które są wrażliwsze od skóry na całym ciele. Tkanki sromu i pochwy są strukturalnie różne od skóry reszty ciała. Na przykład są one bardziej nawilżone i bardziej przepuszczalne niż inne tkanki. Oznacza to, że ten obszar ciała jest potencjalnie bardziej podatny na działanie toksycznych chemikaliów i substancji drażniących. Ponadto wewnętrzne części sromu i pochwy są pokryte nabłonkiem paraepidermalnym, który pełni funkcję obrony immunologicznej, tworząc barierę przed patogenami, które mogą prowadzić do chorób [9].

Zarówno w podpaskach jednorazowych, jak i w tamponach niebezpieczne składniki mogą obejmować dioksyny i furany, pozostałości pestycydów 
i nieznane chemikalia zapachowe. Ryzyko związane z narażeniem śluzówek na kontakt z nimi obejmuje raka, szkodliwy wpływ na rozrodczość, zaburzenia endokrynologiczne i wysypkę alergiczną. 

Ściany pochwy są wypełnione licznymi naczyniami krwionośnymi i limfatycznymi, które umożliwiają bezpośredni transfer substancji chemicznych do układu krążenia. Z tego powodu często stosowane są pochwowe systemy dostarczania leków, ponieważ pochwa jest tak skutecznym miejscem do przenoszenia składników aktywnych bezpośrednio do krwi bez uprzedniej przemiany materii, co znacząco podnosi ich biodostępność [10]. Niestety, ta cecha jest wyraźną wadą, jeśli chodzi o narażenie na toksyczne chemikalia, które mogą być również szybko wchłaniane i wprowadzone do krwiobiegu. Dotyczy to szczególnie chemikaliów w swojej budowie przypominających hormony.

Badania naukowe wskazują, że absorpcja dopochwowa leków jest od 10 do 80 razy większa w porównaniu z tą samą dawką leku podawaną doustnie. W związku z tym istnieje duże prawdopodobieństwo absorpcji wyższych dawek substancji chemicznych zawartych w środkach do higieny osobistej do organizmu ludzkiego [11]. 

Zdecydowana większość tamponów wykonana jest z bawełny i/lub sztucznego jedwabiu lub innego włókna miazgi. Substancje te mogą być zanieczyszczone toksycznymi dioksynami po bieleniu związkami chloru, a także pestycydami z bawełny nieorganicznej. Narażenie na dioksyny i furany wiąże się z rakiem, uszkodzeniem błon dróg rodnych i zaburzeniami hormonalnymi. W 2002 r. opublikowano wyniki badania sprawdzającego poziomy dioksyn w czterech różnych markach tamponów.

W badaniu stwierdzono małe, ale wykrywalne poziomy TCDF we wszystkich czterech markach. W żadnej marce nie znaleziono TCDD, ale wykryto kilka innych toksycznych dioksyn i furanów. Ponieważ tampony są wkładane wewnętrznie do pochwy i utrzymują kontakt z tkanką pochwy przez wiele godzin dziennie przez kilka dni każdego miesiąca, bezpośrednie narażenie pochwy na dioksyny i furany okazuje się znaczące [13]. Istota zagrożenia wynika również z faktu, że dioksyny są magazynowane w tkance tłuszczowej, a ich okres półtrwania w ciele człowieka w zależności od osobniczych cech organizmu wynosi 7–10 lat. Badania donoszą, że najbardziej wrażliwą populacją na narażenie na dioksyny są płody i niemowlęta. W literaturze naukowej udokumentowano dużą liczbę skutków zdrowotnych i wszystkie one umieszczają dioksyny wśród najbardziej toksycznych substancji chemicznych znanych człowiekowi [14]. 

Niektórzy producenci oferują pachnące tampony i podpaski. To ze względów estetycznych atrakcyjny wybór dla konsumentów. Niestety „zapach” to mieszanka składników, która może zawierać dowolny z ponad 3000 różnych chemikaliów, a składniki każdego zapachu są zwykle utrzymywane w tajemnicy przez producentów. Według głównej listy substancji chemicznych zapachowych udostępnionej przez International Fragrance Association substancje zapachowe mogą obejmować substancje chemiczne, które są rakotwórcze, drażniące, zawierają alergeny i potencjalne substancje zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego [15]. Szczególnie niepokojące jest to, że w perfumowanych tamponach stosowane są chemikalia zapachowe bez ujawniania konsumentowi składników. W związku z powyższym wśród rekomendacji ACOG (American College of Obstetricians and Gynecologists) znajdziemy informację na temat bezpieczeństwa stosowania tamponów – pod warunkiem dobrania ich pod względem odpowiedniej chłonności do intensywności krwawienia oraz unikania perfumowanych środków do higieny osobistej (podpasek i tamponów) [12]. 

Kubeczki menstruacyjne – wielorazowa alternatywa dla tamponów

Kubeczek menstruacyjny jest to niewielkie naczynie wykonane z silikonu medycznego, TPE lub kauczuku (rzadziej), które umieszcza się płytko w pochwie, tak żeby obejmował szyjkę macicy. Następnie pociąga się za mały uchwyt na końcu kubeczka, dzięki czemu dochodzi do zassania w ściankach pochwy. Krew menstruacyjna zbiera się w kubeczku i należy go co kilka godzin opróżnić.

Kubeczki menstruacyjne różnią się od siebie długością, szerokością oraz formą zakończenia spodu kubeczka. Producenci często zwracają uwagę również na twardość kubeczka oraz jego sprężystość. Rozmiar dobiera się, oceniając wiek kobiety i ilość przebytych ciąż. Szczególnie należy uwzględnić stan napięcia mięśni dna miednicy oraz wysokość szyjki macicy podczas menstruacji.

Na polskim rynku dostępne są kubeczki menstruacyjne wiodących, światowych firm, takich jak Moon Cup czy Lunette, ale także od kilku lat coraz większym zaufaniem cieszą się produkowane w Polsce kubeczki menstruacyjne polskiej marki Perfect Cup, wykonane z wysokiej klasy silikonu medycznego SILPURAN.

Specyfiką materiału (silikonu medycznego czy TPE), z którego jest wykonany kubeczek, jest to, że pomiędzy nim a środowiskiem pochwy nie zachodzi żadna reakcja. Przy prawidłowym użytkowaniu silikon jest zaledwie mechaniczną barierą. 

W metaanalizie opublikowanej na łamach czasopisma „The Lancet” zbadano użytkowanie kubeczka menstruacyjnego przez kobiety na różnych kontynentach i wykazano, że podczas stosowania przez trzy miesiące kubeczka menstruacyjnego 72% kobiet zauważyło poprawę wilgotności pochwy, także poza menstruacją. To samo badanie donosi, że stosownie kubeczków przez kobiety w uboższych krajach, gdzie jest utrudniony dostęp do artykułów higienicznych, zwłaszcza jednorazowych, istotnie obniżyło występowanie BV [16]. Bardzo istotną rolę odegrała w tym procesie edukacja. Większość kobiet spodziewała się, że założenie i noszenie kubeczka jest trudne i bolesne. Po instruktażu zakładania oraz wyedukowaniu na temat higieny podczas menstruacji zadowolenie z użytkowania istotnie wzrosło i zdeterminowało to, że kobiety w dalszym ciągu chętnie używały kubeczków.

Aby stosowanie kubeczka było bezpieczne, należy przestrzegać zasad higieny. Dzięki temu minimalizujemy potencjalne ryzyko wprowadzenia niechcianych bakterii w środowisko pochwy:

  • przed założeniem lub wyjęciem kubeczka należy umyć ręce, podobnie po tych czynnościach;
  • przed pierwszym użyciem w danym cyklu należy wysterylizować kubeczek, gotując go we wrzątku przez 5 min;
  • pomiędzy opróżnieniem kubeczka i kolejną aplikacją umyć kubeczek pod bieżącą wodą;
  • jeżeli nie mamy dostępu do bieżącej wody, można założyć kubeczek bez mycia, ale gdy tylko będzie to możliwe, należy umyć kubeczek i ponownie go zaaplikować;
  • pomiędzy wyjęciem kubeczka i ponownym założeniem nie należy go odkładać na żadną powierzchnię (np. do umywalki), zwłaszcza w toalecie publicznej.

Producenci w większości podają, że kubeczek należy opróżniać nie rzadziej niż co 12 godzin, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia zespołu wstrząsu toksycznego (TSS – toxic shock syndrome), do którego może dojść, jeżeli w okresie obniżonej odporności w pochwie zostaną stworzone warunki sprzyjające rozwojowi gronkowca Staphylococcus aureus, którego nosicielami jest większość ludzi. TSS Information Service donosi, że rocznie w Wielkiej Brytanii liczącej 66 000 000 mieszkańców odnotowuje się ok. 40 przypadków zachorowań na TSS, z czego połowa jest związana ze stosowaniem tamponów [17]. Natomiast pierwszy odnotowany w literaturze naukowej przypadek TSS związany ze stosowaniem kubeczka menstruacyjnego miał miejsce w 2015 r. [18]. Do sierpnia 2019 r. odnotowano na świecie łącznie pięć takich przypadków [16].

Specyfiką materiału (silikonu medycznego czy TPE), z którego jest wykonany kubeczek, jest to, że pomiędzy nim a środowiskiem pochwy nie zachodzi żadna reakcja. Przy prawidłowym użytkowaniu silikon jest zaledwie mechaniczną barierą. Nie pobiera z tego środowiska żadnych substancji oraz żadnych nie oddaje, a możliwość wielokrotnej sterylizacji kubeczka daje pewność, że bakterie wprowadzone wraz z nim do pochwy ograniczają się jedynie do tych, które są na dłoniach, stąd tak ważne jest dbanie o higienę przy jego użytkowaniu. Istotna jest też świadomość konsumencka i kupienie produktu tylko ze sprawdzonych źródeł, gdzie jego jakość jest potwierdzona odpowiednimi atestami.

Podsumowanie

Środki higieniczne używane w okresie menstruacji mają znaczący wpływ nie tylko na mikroflorę bakteryjną pochwy, ale również na cały organizm kobiety. Świadomy wybór rozwiązań, które minimalizują ten wpływ, jest szansą na ograniczenie problemów z okresowymi lub przewlekłymi stanami zapalnymi bakteryjnymi i grzybiczymi pochwy. Analiza badań przeprowadzonych w tym zakresie dowiodła, że szkodliwość tamponów jednorazowych wynika głównie z nieznajomości źródeł, z których pozyskiwane są materiały do ich produkcji, a także ze sposobu przetwarzania tych surowców. Drugim czynnikiem są właściwości higroskopijne tamponów, które utrudniają namnażanie się bakterii odpowiedzialnych za prawidłową biocenozę pochwy. Obu tych czynników można uniknąć, wybierając wielorazowe rozwiązanie, jakim jest kubeczek menstruacyjny, który również z wielu innych względów staje się coraz popularniejszym wyborem wśród kobiet. 

Wszystko to powinno stać się częścią elementarnej edukacji seksualnej i zdrowotnej już od najmłodszych lat, gdyż jest to najlepszy sposób propagowania profilaktyki. Szczególną rolę odgrywają w tej dziedzinie położne oraz ginekolodzy, gdyż wszechobecny szum informacyjny i marketingowy propaguje często zachowania sprzeczne z interesem zdrowia kobiet.


Piśmiennictwo:

  1. Dębski R. Zakażenia żeńskich narządów płciowych. W: Bręborowicz G. (red.). Położnictwo i ginekologia. Wyd. II. T. 2. PZWL. Warszawa, 2016: 623–638.
  2. Wielgoś M., Pietrzak B. Infekcyjne zapalenie narządów płciowych u kobiet. W: Boroń-Kacznarska A. (red.). Choroby zakaźne i pasożytnicze. PZWL. Warszawa 2017.
  3. Sgibnev A., Kremleva E. Probiotics in addition to metronidazole for treatment Trichomonas vaginalis in the presence of BV: a randomized, placebo-controlled, double-blind study. Eur J Clin Microbiol Infect Dis 2020 Feb; 39 (2): 345–351. doi: 10.1007/s10096-019-03 731-8. Epub 2019.
  4. Wielgoś M., Pietrzak B. Bacterial vaginosis – diagnostyka i leczenie. Przegląd Menopauzalny 2012; 16 (5): 356. Doi: 10.5114/pm.2012.31 459.
  5. Dora M. Lepiej nie mówić. O edukacji seksualnej w Polsce. Przegląd Pedagogiczny 2013; 2: 101–107.
  6. TRIPS – Agreement on Trade – Related Aspects of Intellectual Property, Porozumienie w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej stanowiące załącznik do Porozumienia Ustanawiającego Światową Organizację Handlu (WTO).
  7. Scranton A. Potential health effects of toxic chemicals in feminine care products.
  8. Farage M., Maibach H. The vulvar epithelium differs from the skin: implications for cutaneous testing to address topical vulvar exposures. Contact Dermatitis 2004; 51: 201–209.
  9. Kędzia H. Rozwój, budowa i fizjologia żeńskich narządów płciowych. W: Bręborowicz G. (red.). Położnictwo i ginekologia. Wyd. II. T. 2. PZWL. Warszawa 2016: 563–566.
  10. Hussain A., Ahsan F. The vagina as a route for systemic drug delivery. Journal of Controlled Release 2005; 103: 301–313.
  11. Tourgeman D.E., Gentzchein E., Stanczyk F.Z., Paulson R.J. Serum and tissue hormone levels of vaginally and orally administered estradiol. American Journal of Obstetrics and Gynecology 1999; 180 (6): 1480–1483.
  12. American College of Obstetricians and Gynecologists. Frequently Asked Questions: Pelvic Inflammatory Disease. FAQ077 May 2011
  13. DeVito M.J., Schecter A. Exposure assessment to dioxins from the use of tampons and diapers. Environmental Health Perspectives 2002; 110: 23–28.
  14. Marinković N., Pašalić D., Ferenčak G., Gršković B. Dioxins and Human Toxicity 2010. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21 183 436/ [dostęp: 17.02.2020].
  15. International Fragrance Association (IFRA). IFRA Survey: Transparency List. 2013.
  16. van Eijk A.M., Zulaika G., Lenchner M., Mason L., Sivakami M., Nyothach E. Menstrual cup use, leakage, acceptability, safety, and availability: a systematic review and meta-analysis. The Lancet 2019; 4 (8): e376–e393. https://www.thelancet.com/journals/lanpub/article/PIIS2468-2667(19)30 111-2/fulltext [dostęp: 23.02.2020].
  17. TSS Information Service: Tampon use and TSS. https://www.toxicshock.com/tssfacts/index.cfm [dostęp: 17.02.2020].
  18. Mitchell M.A., Bisch S., Arntfield S., Hosseini-Moghaddam S. A confirmed case of toxic shock syndrome associated with the use of a menstrual cup. 2015.
  19. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4556184/ [dostęp: 23.02.2020].

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI